Przed weekendem mieliśmy przyjemność poznać Monikę, która chciała kupić SUVa. Upatrzyła fajne z pozoru, auto, pojechała obejrzeć, przejechać się i… postanowiła się upewnić, o słuszności decyzji zakupu. Po krótkiej rozmowie z Moniką postanowiliśmy, że zrobimy niespodziankę sprzedającemu i w piątek pojedziemy na oględziny bez telefonów, rozmów i umawiania. Przywitał nas wielki baner informujący o gwarancji…