Przed weekendem mieliśmy przyjemność poznać Monikę, która chciała kupić SUVa. Upatrzyła fajne z pozoru, auto, pojechała obejrzeć, przejechać się i… postanowiła się upewnić, o słuszności decyzji zakupu.
Po krótkiej rozmowie z Moniką postanowiliśmy, że zrobimy niespodziankę sprzedającemu i w piątek pojedziemy na oględziny bez telefonów, rozmów i umawiania. Przywitał nas wielki baner informujący o gwarancji bezwypadkowości, stanu technicznego i przebiegu udzielanej na każdy pojazd. Po wejściu namierzyliśmy obiekt naszego zainteresowania. Hyundai Tucson z 2006 roku, bezwypadkowy, nienaganny stan techniczny, 158 tys przebiegu… tyle wiedzieliśmy z ogłoszenia. Mieliśmy jeszcze raport z VIN, z którego nic, poza częstymi zmianami właścicieli nie wynikało. Byliśmy dobrej myśli. Na żywo auto wyglądało na zadbane, nie szykowane pod sprzedaż, nie kombinowane. Zapowiadało się nieźle. I na tym koniec miłych akcentów…
Auto bardzo leniwie odpaliło, a padające sprzęgło i stuki tylnego zawieszenia jak się później okazało były najmniejszym problemem. Ilość „gipsu” na kilku elementach auta powiedział nam, że nie jest to na pewno auto bezwypadkowe, „Masełko” na korku oleju i bagnecie, oraz całkiem pokaźna ilość opiłków metalu podpowiedziała, że silnik za chwilę przejdzie na zasłużoną emeryturę, a zużycie niektórych elementów wnętrza szeptało, że przebieg deklarowany w ogłoszeniu i widniejący na liczniku jednak odbiega od prawdziwego.. Jednym słowem szrot.
Niejednokrotnie odkładamy na samochód czy motocykl naszych marzeń przez długi czas. Decydując się na zakup warto tak jak Monika zasięgnąć opinii eksperta, by nie dać się oszukać, a późniejsza eksploatacja była przyjemnością.
Jeśli chcesz kupić samochód czy motocykl, a nie chcesz ryzykować, zadzwoń ☎️ 534 708 998 ☎️ 505 703 780 Z przyjemnością pomożemy 🙂